środa, 29 października 2014

Ulubieni towarzysze październikowej niedoli :)

Wybranie ulubieńców października sprawiło mi niewielkie trudności. Odkąd wróciłam, przeżywam drugą makijażową młodość - dawno niewidziane kosmetyki cieszyły mnie tak, jak nowe. A więc prawie codziennie używałam innych produktów. Udało mi się jednak wybrać kilka produktów, które zaskarbiły sobie szczególnie moją sympatię.


W tym miesiącu nie miałam za wiele szczęścia, jeżeli chodzi o pielęgnację - zachwyciły mnie tylko dwa kosmetyki. Pierwszy z nich to największe zaskoczenie! Kolagenowe płatki pod oczy z firmy L'biotica - ja postawiłam na wersję mającą redukować cienie pod oczami oraz opuchnięcia. Do produktu podchodziłam sceptycznie: mam największe cienie pod oczami na świecie i trudno mi znaleźć kosmetyki (czy to z kolorówki, czy z pielęgnacji) które mi z nimi pomogą.

Nie spodziewałam się niczego więcej niż nawilżenia, dlatego jakie było moje zdziwienie, gdy zdjęłam płatki po 20 minutach a skóra pod oczami była nie tylko nawilżona, ale też pięknie rozświetlona, mięciutka a cienie pod oczami były o wiele mniejsze i jaśniejsze. Sama w to na początku nie wierzyłam, ale to naprawdę działa.



To opakowanie jest już puste i pojawi się w najbliższym projekcie denko. Nie wyobrażałam sobie jednak zrobienie posta o ulubieńcach i niepokazanie tego cuda.

Zaczęły się chłodniejsze dni i jak to zwykle bywa jesienią i zimą, moje usta cierpią na przesuszenie i pękanie. Z lekkich balsamów do ust powróciłam do produktu większego kalibru.




Regenerujące serum do ust Extra Soft Bio marki Eveline pomogło mi w momencie, kiedy miałam już mocno poranione usta. Dwie noce i po sprawie.

Czas na produkty kolorowe. Wspominałam już, że mam problem z zakryciem cieni pod oczami? Październik był dla mnie bardzo szczęśliwy pod względem walki z tym kompleksem. Oprócz świetnych płatków pod oczy używałam także korektora rozświetlającego od KOBO: Modeling Illuminator. Ma dobre krycie i pięknie rozświetla spojrzenie.



Puder All about matt! z Essence jest, jeżeli mnie pamięć nie myli, wycofywany. Dlatego szkoda, że trafiłam na niego dopiero teraz. Z tym produktem zdecydowanie trzeba uważać - przy pierwszym użyciu miałam na twarzy mąkę. Nauczyłam się z nim pracować i matuje na bardzo długo, przedłuża trwałość makijażu, a dodatkowo minimalnie rozjaśnia podkład - mnie ten efekt bardzo się podoba.


W tym miesiącu najwięcej szalałam z makijażem oczu, sprawiało mi to ogromną radość. Spośród wielu używanych przeze mnie produktów te zasługują na wyróżnienie. Color Tattoo z Maybelline w odcieniu On & On Bronze pojawił się już kiedyś w moich ulubieńcach. Tak się jednak złożyło, że nie zabrałam go na wyjazd (bardzo to głupie z mojej strony!). Strasznie się za nim stęskniłam i uświadczyłam się ponownie w przekonaniu, że jest to wyjątkowy produkt.

W makijażach często towarzyszyła mi żelowa kredka od Essence w ciekawym, niebieskozielonym kolorze (niestety nie ma numerka ani nazwy koloru). Używałam jej zarówno do podkreślenia górnej jak i dolnej powieki, w zależności od makijażu. Jest trwała, dobrze się rozprowadza. No i ten kolor! Zdjęcia nie oddają go dobrze - to morski kolor z delikatnymi drobinkami (pokombinowałam trochę w programie graficznym, by podkreślić jego zielony odcień). Pod światło delikatnie się mieni.




Na koniec tusz do rzęs Twist up the volume. Planuję napisanie o nim osobnego posta, dlatego nie będę tu pisać za wiele. Musicie jednak wiedzieć że towarzyszy mi wiernie od dłuższego czasu i jestem z niego zadowolona.

Czego Wy używałyście w tym miesiącu? Polećcie coś fajnego i pozwólcie mojej drugiej młodości trwać dłużej. :)

4 komentarze:

  1. Ten puder jest wycofywany? O to musze kupic!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj ja nie przepadam za cieniami color tattoo, niestety :/
    aczkolwiek wiem, że wiele osób je lubi. Co do korektora z KOBO, to właśnie brakuje mi rozświetlającego, muszę go sprawdzić :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam ten puder w drogerii...wiec nie wiem czy został wycofany. Może tak chociaż mam nadzieję, że nie ponieważ chętnie bym go wypróbowała. Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. super ! już wiem jaki będzie mój kolejny zakup :)


    Zapraszam również do mnie, drugie życie mojego bloga, z tej
    okazji rozdanie z nivea ♥
    http://sandi-beauty-lifestyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...